|
FLAT COATED RETRIEVER
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania Ryźlak Gość
|
Wysłany: Śro 18:09, 27 Lip 2011 Temat postu: szczeniak z Białogóry - ma DOM:) |
|
|
słuchajcie, jestem na wakacjach i mam „mały" problem. Muszę mu pomóc, bo się uduszę Poniżej wklejam info, które puszczam w świat do różnych psiozakręconych i zdjęcia, może słyszeliście o kimś, kto chciałby bąbla choćby do ogrodu?
...
Bubel to imię totalnie robocze, innego nie posiada, a świat, w którym ten maluch żyje, kojarzy mi się właśnie z tym słowem.
Na początku myśleliśmy, że jest bezpański, latał bez obroży po nadmorskiej miejscowości Białogóra w maju i żebrał o jedzenie. Miesiąc później był już tylko na łańcuchu, który ma może ze 120 cm długości, non stop się plącze i utrudnia mu jakikolwiek ruch.
Wygląda jak mix owczarka, ma białą krawatkę i klapnięte uszy.
Większy nie będzie, przynajmniej jak na moje oko. Ma mniej więcej 4-4,5 miesiąca.
Jak widać na zdjęciach, pies ma prowizoryczną budę z kartonu, ale często przypinany jest obok domu, w miejscu bez grama schronienia (czy to burza czy upał). Woda to również tylko kwestia przypadku. Kiedy ostatnio zakradłam się na teren, by mu ją dać, dostałam totalny ochrzan z informacją, że pies pił 3 dni temu, że mam sobie darować i wyjść...
Szczeniak nie jest wychudzony, choć je sam chleb i zgniłe pomidory (o ile w ogóle). Wydaje mi się, że ma zapalenie prącia, ale mogę się mylić.
Nie wiem, jak reaguje na inne psy, ale kiedy biegał kiedyś po miejscowości, podchodził do każdego napotkanego, więc raczej jest bardzo odważnym szczeniakiem.
Do ludzi wariat totalny, bo przecież widzi tylko człowieka zataczającego się po alkoholu i rzucającego mu z daleka chleb.
Ten szczeniak nie wie, co to pieszczoty, choć cholernie ich pragnie, ale niestety, wie już czym jest kij na głowie. Od sąsiadów właściciela Bubla, którzy sami powiedzieli mi wręcz, że schronisko będzie lepszym miejscem, wiem, że pies jest okładany. Powody są ciekawe, jak to zazwyczaj bywa u pijaków, ostatni brzmiał: „za dużo pije z kałuży”.
Pies dostał od nas obrożę, ale i tak ma pod spodem zaciśnięte stare sznurkowate coś, co usilnie luzujemy. 2 tygodnie temu zastosowałam też środki na kleszcze i pchły, ale wiadomo, że i tak wymaga gruntownego przeglądu u weterynarza.
W Białogórze jestem do 5.08. Bubla możemy dowieźć z Pawłem spokojnie i do Gdańska, jeżeli tylko ktoś zdecyduje się go uratować i wziąć do siebie. Potem wracamy do Warszawy i jedynym rozwiązaniem jest oddanie go do schroniska lub szukanie jakiegoś tymczasu?
Nie rozmawiałam jeszcze w ogóle z pijaczyną o przejęciu psa, to wchodzi w grę dopiero w momencie decyzji o zabraniu go i dowiezieniu do nowego właściciela, muszę to rozegrać dosłownie na miejscu i sama nie mam jeszcze pomysłu, a łatwo nie będzie. Mam jednak nadzieję, że za butelkę będzie to możliwe, i że trafię na łaskawość podczas jednej z „trzydniówek”.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Ania Ryźlak dnia Pią 17:17, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bluemchen --------------------------
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 8054 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 18:59, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
cholera... fajny czarnuszek z tego malucha i żal okrutnie puszcze jutro info do naszego oddziału na Pomorzu, może akurat go ktoś przygarnie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Domik --------------------------
Dołączył: 15 Cze 2008 Posty: 3879 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:49, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kurczaki, śliczny jest! Biedaczysko, rozejrzę się czy nie znajdę może chętnych... A na dogomanię wstawiłaś? Tam dużo ludzi chętnych do pomocy (i nie tylko... ), ale zawsze warto spróbować w odpowiednim województwie
Wkleję też na fejsa schroniskowego może tam ktoś zauważy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Domik dnia Śro 20:53, 27 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa Święcicka --------------------------
Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 11121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:48, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Koniecznie na FB dajcie, udostępnię !!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia --------------------------
Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 4670 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:12, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Na FB jest !
Mamy dobre wiesci , maluch jedzie na tymczas
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bluemchen --------------------------
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 8054 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:11, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
pięknie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
GoniaP --------------------------
Dołączył: 29 Lut 2008 Posty: 398 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:16, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Bąbel już pod opieką FGZ w dt w Gdańsku,
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez GoniaP dnia Pią 12:23, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Ryźlak Gość
|
Wysłany: Czw 22:58, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
dopiero dotarłam ponownie do Białogóry z Gdańska i chyba dawno nie byłam tak cholernie szczęśliwa. Bublowaty bąbel jest jużu zajefajnych ludzi na tymczasie, a potem trafi do hoteliku. A może już wcześniej ktoś się w nim zakocha? Jest MEGA, wrzucę kilka fot po kąpieli to sami zobaczycie |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Ryźlak Gość
|
Wysłany: Czw 23:20, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
po prostu go wykupiłam, choć łatwo nie było, jak to z pijakiem...
a tak się gamoń cieszył z nowych możliwości:)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
oczywiście - głupia ja - nakarmiłam go, zapominając o podróży, co poskutkowało pięęęęknym pawiem na mnie w samochodzie:)
PeEs - Gosiu, karma zamówiona i opłacona, myślę, że powinna dotrzeć do nich max w poniedziałek, mam taką nadzieję |
|
Powrót do góry |
|
|
Domik --------------------------
Dołączył: 15 Cze 2008 Posty: 3879 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:39, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Super! Bardzo się cieszę!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zofija --------------------------
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 4241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 6:24, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jaaaaki super scylek )))) Brawo Ania, i brawo wszyscy dzięki którym ma szanse na dobre życie )))
(tylko że martwię się, czy po Waszym wyjeździe jakaś nowa bida nie zawiśnie na łańcuchu u tego żula, ale na to już wpływu nie mamy...)
Czy trzeba jakąś zrzutę na karmę na przykład lub na hotelik?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bluemchen --------------------------
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 8054 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 7:31, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ale dziecię szczęśliwe
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Ryźlak Gość
|
Wysłany: Pią 10:01, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
@Zosia
No nasrany właściciel (za przeproszeniem, bo co to za właściciel) wyglądał mi na takiego, co będzie miał następnego, wspominał też o kotach, ale w duchu liczę na to, że nie będzie miał jak czegoś załatwić, bo za tę kasę od nas prędko nie wytrzeźwieje. Ma małego „pupilka", ktory chodzi luzem po wsi i prosi o jedzenie - moze mu wystarczy? Jak nie - trzeba bedzie naslac jakis patrol do cholery.
Karme na tymczas zamowilam; zawiozlam tez taka, ktora wystarczy do przyjazdu zamowionej. Nie wiem jak z hotelikiem. Gosia mowila, ze fundacja oplaci, ale wiadomo, ze trzeba sprawic, by byl tam jak najkrocej, a moze i w ogole trafil prosto do ds z dt, wiec PLIZ - OGLASZAJCIE GO, JEZELI TYLKO MOZECIE
Ostatnio zmieniony przez Ania Ryźlak dnia Pią 11:13, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zofija --------------------------
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 4241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:16, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ania Ryźlak napisał: | @Zosia
No nasrany właściciel (za przeproszeniem, bo co to za właściciel) wyglądał mi na takiego, co będzie miał następnego, wspominał też o kotach, ale w duchu liczę na to, że nie będzie miał jak czegoś załatwić, bo za tę kasę od nas prędko nie wytrzeźwieje. Ma małego „pupilka", ktory chodzi luzem po wsi i prosi o jedzenie - moze mu wystarczy? Jak nie - trzeba bedzie naslac jakis patrol do cholery.
Karme na tymczas zamowilam; zawiozlam tez taka, ktora wystarczy do przyjazdu zamowionej. Nie wiem jak z hotelikiem. Gosia mowila, ze fundacja oplaci, ale wiadomo, ze trzeba sprawic, by byl tam jak najkrocej, a moze i w ogole trafil prosto do ds z dt, wiec PLIZ - OGLASZAJCIE GO, JEZELI TYLKO MOZECIE |
No tak, ale wiadomo, ze na pewno jeszcze będą wydatki na weterynarza (bo trzeba go na bank odrobaczyć, a później zaszczepić, bo na pewno szczepiony nie był), a to sporo kosztuje. Fundacja pokryje koszty, czy mamy coś zbierać na cito? Jak to jest?
A będą jakieś wiadomości z domu tymczasowego o nim? Bo żeby go ogłaszać, to fajnie by było wiedzieć o nim więcej: jaki jest, jaki ma charakter itp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania Ryźlak Gość
|
Wysłany: Pią 12:22, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
niusy beda na bank, mysle, ze Gosia bedzie na biezaco dawac znac, bo ja mam nieco ograniczony kontakt ze swiatem do 6/7. Moze nawet uda mi sie jeszcze do niego wpasc.
Wiem, ze nocka bardzo spokojna, jest niezly, bo wytrzymal z siusianiem i dopiero o 6 byl pierwszy spacer. Jest przylepą totalną, wczoraj wdzieczyl sie i dziekowal, ze szok. Po spuszczeniu u mnie ze smyczy wariat nieulozony kompletnie, ale czego sie tu spodziewac - wiadomo, ze potrzebuje pracy i milosci mnostwa:) Natomiast na smyczy dzielnie dawal sobie rade, a spacer dlugi zrobilismy.
Ma stale zębiska chyba, jak go sobie tak wczoraj wieczorem oblukalam.
dziś mial isc do weta na przeglad i pewnie szczepienie.
Ostatnio zmieniony przez Ania Ryźlak dnia Pią 12:25, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|