Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asik --------------------------
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:38, 06 Mar 2009 Temat postu: nie wiem co mam robic |
|
|
Witam,
Mam taki problem.
Na początku lutego znalazlam błakajcego sie psa owczarka niemieckiego. Wiem ze to forum nie dotyczy tej rasy ale moze mi pomożecie. Pies byl bardzo przestraszony, bardzo chudy i mial problem z tylnymi nogami tak myslalam na poczatku. Popytalam ludzi w okolicy ( mieszkam na wsi ) czy znaja tego psa powiedzieli ze sie blaka od wczoraj i nie znaja jego wlasciciela. Szkoda mi go bylo wiec zabralam go do domu. Dalam jesc i pic i pojechalam z nim do lekarza. Okazalo sie ze to "tylko" obicie i zlamania nie ma. Lekarz dodala ze pies jest zaglodzony widac ze od kilku dni nie jadl. Mial troche rzepow w ogonie wiec mu je powycinalam i pies z dnia na dzien czul sie lepiej. Po jego zachowaniu widac bylo ze musial byc bity. Bardzo bal sie reki i patykow. Oczywiscie tego dnia jak go znalazlam rozwisilam ogloszenia o jego znalezieniu, byłam tez u wetery narzy okolicznych. Nie znali psa i nigdy go nie widzieli. Pomyslalam ze jakby byl stad to musial byc u weterynarza. Uznalam ze musial ktos go specjalnie wyrzucic bo sie nie zglasza. Pies jest dlugowlosym owczarkiem niemieckim ale nie ma chipa ( sprawdzalam to ) ani tauarzu. Miny 3 tygodnie i znalazlam dla niego super wlascicieli. Osoby ktore kochaja zwierzeta i dobrze sie nimi opiekuja. ja nie moglam go sobie niestety zostawic bo mam juz duzego psa i trojke malych dzieci wiec dwa duze psy to juz za duzo szcescia. Dzisiaj zadzwonil moj telefon i okazalo sie ze znalazl sie wlasciciel. Po miesiacu. Mieszka kilka km od miejsca w ktorym pies zginal. Przez miesiac nie rozwiesil ani jednego ogloszenia ze szuka psa. Nie szukal tez w internecie ( tam tez dawalam ogloszenia ). Zaczelam go pytac o psa czemu tak sie zachowywal. Pan powiedzial ze mial go 3 tygodnie bo dostal go od znajomego znajomego. Okazalo sie ze ja znalazlam psa dobe po zaginieciu. Wiec spytalam sie Pana czemu pies byl zaki zaglodzony .. Nie odpowiedzial tylko zaczal krzyczec ze on chce psa spowrotem. Nie chce mu tego psa oddawac Wiem ze tam gdzie jest teraz bedzie mial super wlasciciela i warunki. I jego skrzywiona psychika zostanie powoli naprawiona. Jednak ten Pan zaczal krzyczec ze nasle na mnie policje i ze nie mam prawa i wogole... Pewnie tak jest ale ja naprawde nie chce aby ten pies znowu yl glodny gdzies w kojcu albo na lancuchu. Dodatkowo nowi wlasciciele poniesli koszty zreszta ja tez. Bo przez miesiac pies byl karmiony, odrobaczony, kupiony mial kaganiec smycz i nowi wlasciciele przyjechali po niego kilkaset km w jedna strone. Ktos im te koszty zwroci? Pytalam tego Pana czy przez te 3 tygodnie odkad mial psa byl z nim u lekarza? Nie nie byl. Nie odrobaczal go, nie szczepil... nie wiem jak to sie skonczy.. Pan policje przysle czy nie. Pies wogole nie reaguja na imie ktore ten Pan podal a reaguje na nowe ktore ja mu dalam. jak sadzicie prawo jest po stronie tego Pana? Pomozcie.. Co wy byscie zrobili.. tez kochacie psy..
Pozdrawiam
Aska
PS przepraszam za styl ale ten Pan wyprowadzil mnie przed chwila z rownowagi i pisze ten post na goraco.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
halina --------------------------
Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 1295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pią 19:57, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Myśle ze policja swym zwyczajem sprawę psią oleje. Szkoda ze nie powiedziałaś ze pies po prostu Ci uciekł .
Ale jeszcze możesz i tak ich wyrolować , poproś dobrych znajomych by potwierdzili że wzieli od Ciebie psa ale im uciekł. Policja jakby co to sie ucieszy że mają problem z głowy.
Choć nie sądze by ten typ fatygował sie na policję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Asik --------------------------
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:13, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
dziekuje bardzo ze odpowiedzialas. Myslalam o tym, zeby tak powiedziec ale nie bardzo moge bo sprawa jest bardziej skomplikowana. okolo 10 dni temu na tego psa rzucil sie jakis zupelnie obcy pies. Byl bez wlasciciela. Ja broniac owczarka chcialam ich rozdzielic a skonczylo sie tym , ze pies ktorego bronilam ugryzl mnie. Nie winie go za to bo on byl juz tak przyduszony przez tego drugiego ze walczyl o zycie i nie wiem czy cokolwiek widzial. Tak czy inaczej moja reka wyladowala w psiej paszczy. Nie wiedzialam czy byl szczepiony a musialam to zglosic w szpitalu bo pojechalam bo mi z rany tryskalo krwia. Ten Pan ktory zwie sie jego wlascicielem tez nie wiedzial czy pies byl zaszczepiony - dzis sie o tym dowiedzialm. Przyszlo do mnie pismo z sanepidu ze musze psa dac pod obserwacje weterynaryjna bo inzczej groza mi sankcje i zastrzyki ....Tak czy inaczej pies jest juz zgloszony do sanepidu w nowym swoim rejonie i tam bedzie poddany obserwacji. Wlasnie dlatego nie moze teraz "uciec". Mam nadzieje, ze jest tak jak mowisz ze policja ma ciekawsze tematy. Zwlaszcza ze nie byl to pies rodowodowy na ktorego Pan ma dokumenty. Dam Wam znac jak sprawa sie potoczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wiq --------------------------
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 1745 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:05, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się, że podstawą odzyskania psa byłyby jakieś dokumenty, książeczka szczepień..
a skoro facet nie wie nawte, czy pies był szczepiony to chyba nie ma żadnych argumentów w zanadrzu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Domik --------------------------
Dołączył: 15 Cze 2008 Posty: 3879 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:05, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie, tak jak Wika pisze. Jeśli nie ma dokumentów, że to jest jego pies, to skąd możesz być pewna, że to jego pies?!?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziunia --------------------------
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 4215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice/Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:41, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
yyy skoro znalazłaś go na ulicy, pies był bezpański ...
ten pan nie jest w stanie udowodnić, że pies jest jego. Tak samo jak Ty, ale pies jest u Ciebie, Ty sie nim opiekujesz. Nie jest oznakowany, wiec ten koleś nie ma jak dochodzić swoich praw. niech sobie wzywa policje, oni nie mogą Ci zabrać tego psa, nie mają podstawy, żeby uznać, że go sobie przywłaszczyłas .. oni jednak muszą działac wg prawa, a nie uginać się pod krzyczącym panem.
Super, że się nim zaopiekowałaś, miał szczeście nie daj się temu facetowi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Asik --------------------------
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:33, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo Wam dziekuje utwierdzilyscie mnie w przekonaniu ze mam szanse wygrac te sprawe!. I pies nie bedzie musial wracac do tego goscia. Zrobie co moge aby tak bylo. Dam znac.
Pozdrawiam
Aska
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewiq i frocia --------------------------
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 6445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Sob 11:09, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Aaaa, można jeszcze pilnować, bo na bank weźmie drugiego i zgłosić do TOZu, że u niego jest pies głodzony i bity - bo takie typki olewają sprawę i wezmą następnego - oby tak tym razem nie było...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Joasia --------------------------
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:15, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli pies nie reaguje na podane przez tego gościa imię
to jest to raczej argument na to że to nie jego pies.
Nawet bite i maltretowane zwierzaki reagują na swoje imiona.
To były właściciel musi udowodnić że to jego pies,
bo tak na prawdę to może być całkiem inna zguba
Chyba nie musisz się martwić. Moja znajoma policjantka mówi że gość jest w tej sprawie przegrany. Ty psa znalazłaś a on musi udowodnić że jest jego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Wojtek --------------------------
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2711 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Sob 17:58, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Asiu a może ten facet przeczytał sobie ogłoszenie i pomyślał ,że powie ,że to jego pies żeby go potem gdzieś sprzedać Może to wcale nie jego pies ??
Ponad to szczepienie przeciw wściekliźnie jest szczepieniem nakazanym z urzędu , czyli brak książeczki zdrowia z takim szczepieniem jest również wykroczeniem , tym bardziej ,że ty zostałaś pogryziona przez tego psa i wcale nie musisz panu mówić ,że z powodu próby rozdzielenia 2 psów. Możesz to ty złożyć zażalenie na Policję ,że zostałaś pogryziona przez psa tego pana , który podaje się za jego właściciela . Myślę ,że pan się błyskawicznie go wyprze , kiedy trzeba będzie ponieść konsekwencje .
Zyczę powodzenia i zdrowia - żeby rany się szybko zagoiły i oby obyło się bez zastrzyków .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania D. --------------------------
Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 707 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:33, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
a ja dodam, że na owczarki zawsze znajdzie się chętny. Miałam podobną sytuację, również z pięknym,zbłąkanym owczarkiem z tym że "właściciel" pytał się żony, jak pies się wabi.
Absolutnie nie oddałam mu psa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania D. --------------------------
Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 707 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:34, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
dodam, że sunia była ok.2-letnia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
GoniaP --------------------------
Dołączył: 29 Lut 2008 Posty: 398 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:23, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Asik, nie pękaj!
To ten facet złamał prawo (nawet jeśli pies był rzeczywiście jego).
Puszczanie psa samopas (lun brak zabezpieczenia terenu na którym pies przebywa) to już jest wykroczenie. Brak szczepień, szczególnie p.ko wściekliźnie, to kryminał
Okres kwarantanny (np. w schroniskach) to 2 tygodnie. Po tym czasie pies prawnie przechodzi na własność schroniska. Ty zrobiłaś wszystko by odszukać właściciela. Nie zjawił się w czasie, nie posiada dokumentów na psa, to za przeproszeniem, może Cię pocałować najwyżej w 4 litery I pamiętaj, że nie musisz ujawniać gdzie pies przebywa. Jeśli będziesz miała jakiekolwiek pytania lub problemy, dzwoń do mnie
785 030303
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez GoniaP dnia Pon 21:13, 09 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Asik --------------------------
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:29, 09 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
dzieki wszystkim!!
GoniaP dziekuje za konkretne dane. Gdzie moge odszukac informacje o tej kwarantannie 2tygodniowej bo to juz by zalatwilo wszystko. bardzo dziekuje za te odpowiedz konkretnie na temat:)
Aska
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cindy --------------------------
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:01, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja spóźniona w temacie, ale ciekawa jestem jak wszystko sie potoczyło...
Gdzie teraz jest pies?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|