Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WIESIEK --------------------------
Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 4380 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TYCHY
|
Wysłany: Śro 8:13, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
to ważne, żeby sie poznaly zanim przyjedzie do Ciebie.....9 mies. to dosyc trudny okres....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annina --------------------------
Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tarnowskie góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:02, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wstępnie mamy nagrane odebranie psa w niedzielę, jedziemy z Dandkiem,
Pies przebywa u nich od miesiąca, i podejrzewam że była to chwilowa chęć posiadania psa, kupiony gdzieś na giełdzie i nic nie wiadomo o jego rodzicach..... niestety....
Boi się jeżdzić autkiem i albo jest to lęk albo choroba lokomocyjna, ludzie u których przebywała oswajają go i podobno jest lepiej,
choć dziwna reakcja ślini się w trakcie jazdy i nie wiem czy to nie lęk...
Nie mam doświadczenia z tego typu zachowaniami...
Co do wieku podejrzewam że jest młodszy, zdjęcie na allegro jest z przed miesiąca....oni nie wiedzą dokładnie ile ma...
Czekam na więcej fotek
Co myslicie o tej całej sprawie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewiq i frocia --------------------------
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 6445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Śro 9:04, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ale z drugiej strony jakby miały się na dzień dobry pobić o głupotę - nie znasz tamtego psa... o ile to pies dla rodziców Ani, a tak pisze - to chłopaki będą mieli czas na zapoznawanie i wspólne zabawy... Aniu, najlepiej popytaj o wszystko, żeby nie było jakiegoś halo... ale jeżeli ktoś szuka domu dla pieska (a uważam, że ta pani to robi, choć nie rozumiem dlaczego brała pieska, nie planowała więcej dzieci, czy co, bo pieski nie żyją roku, czy dwóch, to przyjaciel na dłuuuugoooo, ale i tak moim zdaniem pani wykazała się, bo mogła wyrzucić do schronu i mieć w nosie... może chce dla psiaka dobrze pomimo wszystko) to musi być dobrze... po pierwsze wiemy już, że piesek żyje z dzieckiem - bo pani jedno już ma... to dla niego na plus oczywiście
Aniu, bierzcie biedaka, niech doswtanie super domek
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewiq i frocia --------------------------
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 6445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Śro 9:07, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
A jak się zdecydujecie, to będziemy najwyżej kombinować jakiś transport... jeśli tylko to będzie stało na przeszkodzie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ewiq i frocia dnia Śro 9:08, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
annina --------------------------
Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tarnowskie góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:10, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Transport już jest mój Tomuś pojedzie, sponsorem benzynki jest przyszła włascicielka czyli moja mama
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Adaś --------------------------
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 6949 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 9:17, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No to trzymamy kciuki, żeby wszystko było ok .Może uda sie jakiś wspólny spacerek w 3 zaaranżować w polach jak już się trochę oswoi z nową sytuacją.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
WIESIEK --------------------------
Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 4380 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TYCHY
|
Wysłany: Śro 9:23, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
mam doświadczenie z wpuszczaniem obcego psa do samochodu(!) pierwszy wchodzi -NOWY potem Dandolek. Zapytaj veta jaka dawkę lokomotiv(?) możesz podać bo droga dluga z Bydgoszczy i będzie nie halo z ewentualnie wymiotującym psem. Jak sie boi jeździć to zrób scieżkę ze smakolyków do autka. AAAAA i niech nie karmią rano tylko woda. I spokojnie bardzo miziu miziu kolaneczka i takie tam najwyżej będziecie w drodze powrotnej 10 godzin...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiasz --------------------------
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:31, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Draka też śliniła się podczas jazdy samochodem (a nawet na początku wymiotowała), teraz już jej przeszło - to wszystko było spowodowane stresem.
Jeżeli mogę coś radzić, to wydaje mi się, że lepiej pieski poznać już w domu - po co mały ma się dodatkowo denerwować? Auto to terytorium Dandka, mały od początku będzie intruzem, lepiej powiększyć stado na neutralnym terenie.
Pozdrawiam i bardzo się cieszę, że śliczny czarnuszek znalazł domek
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
WIESIEK --------------------------
Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 4380 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TYCHY
|
Wysłany: Śro 9:32, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
aaa przygotuj dla nich szelki do wpiecia w pasy a przynajmniej dla Sprężynki. Jakby co to wsadzisz Dandulińskiego na przednie siedzenie a Ty z Nowym z tyłu, chyba się Danduś nie obrazi??? moze byc zazdrosny....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
WIESIEK --------------------------
Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 4380 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TYCHY
|
Wysłany: Śro 9:34, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja mam odmienne zdanie na temat jazdy w 2 autkiem, to może być traumatyczne troche dla Dandka, a le młody będzie go naśladował...
Ania zrobisz jak chcesz i tak i tak droga będzie trudna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
WIESIEK --------------------------
Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 4380 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TYCHY
|
Wysłany: Śro 9:36, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dom jest tym bardziej Terytorium Dandusia, to jakby co Ania raczej poznaj na zupełie obcym i dla Sprężynki i dla Bruna terenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zofija --------------------------
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 4241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:40, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
E no, niech się psiaki zobaczą w domu u Nowego, obwąchają, poznają, a potem do autka... A masz możliwość żeby psy w razie potrzeby rozdzielić na czas jazdy? Np Nowy na "pace" w kombi z siatką odgradzającą, a Dandek z tyłu na kanapie, w razie gdyby nie mogły znieść swojego towarzystwa No albo tak jak Gaba radzi - dandek do przodu i zapięty, a Nowy z tyłu.
A jak Nowy się nastawia w ogóle do psów?
A w ogóle to świetnie, że Nowy znajdzie fajny domek )))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annina --------------------------
Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tarnowskie góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:42, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak chyba zrobimy najpierw spacerek i zapoznanie
Co do terytorium Dandka to ma on słabe poczucie terytorialne i chętnie gości inne psy, Santanka coś o tym wie...
Więc z tym nie będzie problemu najwyżej kolega Dand będzie spał na swoim łóżeczku w bagażniku a ja będe siedzieć z NOWYM z tyłu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiasz --------------------------
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:42, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie o tym pisałam - teren powinien być neutralny. Ja swoje psy zawsze poznawałam poza domem, krótki spacer i już bez problemu razem wchodziły do domu.
Jest jeszcze opcja spaceru przed podróżą, a potem razem do samochodu, mały wsiada pierwszy - ale bardziej ryzykowne (co zrobicie, jak psy nie polubią się od pierwszego kontaktu?). W takich sprawach trzeba działać ostrożnie i nie stwarzać nerwowych sytuacji.
Trzymam kciuki, powodzenia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annina --------------------------
Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tarnowskie góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:45, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
I poza tym mam cichą nadzieję że cała akcja dojdzie do skutku i nikt się nie rozmysli,
a mój Tato pokocha NOWEGO jak swojego Bika który odszedł w tamtym tygodniu za tęczowy most i bardzo rozpacza...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|