|
FLAT COATED RETRIEVER
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Martyna Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 3664 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 0:05, 22 Kwi 2008 Temat postu: Rolek |
|
|
Rozmawialam dzisiaj z Marcinem - niestety jest zmuszony rozstac sie z Rolkiem (Black Amandas VIKING CHOCOLATE) - podobno ugryzl ich coreczke. Trudno mi jest ocenic te sytuacje wiec na wszelki wypadek szukamy domu bez dzieci...
Rolek ur. 7.08.2004, nie byl nigdy wystawiany, ale z cala pewnoscia moglby! aaa jest watrobiany! po Almanza Chocolate Silhouette i Starworkers Double Trouble...
fotka z dziecinstwa
kontakt albo ze mna albo bezposrednio z Marcinem 506 00 16 43
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martyna dnia Wto 0:06, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Berni Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 2501 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tammisaari, Finlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:21, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
smutno. myslalam wlasnie o Rolku ostatnio, ze juz kawal chlopa, a nie mamy wisci. no to prosze, mamy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia --------------------------
Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 4670 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:45, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Może by Marcin napisał cos więcej, czy był jeden incydent czy więcej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 3664 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:05, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
z tego co zrozumialam jeden - Helenka powiedziala, ze tylko ja zadrapal, no ale nie wyglada to na to - wczoraj byla w szpitalu na szyciu M powiedzial, ze zalezy mu bardzo na czasie, bo stracili do niego zaufanie i takie tam
Please pomozcie
boje sie wrzucac na inne fora bo sie zaraz znajdzie jakas osoba co zweszy kase
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martyna dnia Wto 7:06, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Vas --------------------------
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1736 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:06, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ale to już ostateczna decyzja???
przecież to dorosły chłopak, coś musiało się stać aby uryzł - to nie jest normalna reakcja...
Prześlij inne jego zdjęcia aby pokazać. W Zalesiu jedna Pani chciałaby flata... no i nie ma dzieci
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Martyna Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 3664 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:18, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Olaaa kurka super by bylo! fajnie jak by byl gdzies pod okiem!! Mi tez sie wydaje, ze cos musialo sie stac .... zaraz napisze do Marcina o foty!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewiq i frocia --------------------------
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 6445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Wto 9:39, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Piszcie do niego i do tej Pani, trzeba chłopakowi pomóc... co do gryzienia... mmm, mogę coś powiedzieć tutaj i napewno nie zrobił tego sam z siebie, jeżeli wcześniej nie dawał oznak takich zachowań...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Vas --------------------------
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1736 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:00, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Martyna napisał: | z tego co zrozumialam jeden - Helenka powiedziala, ze tylko ja zadrapal, no ale nie wyglada to na to - wczoraj byla w szpitalu na szyciu M powiedzial, ze zalezy mu bardzo na czasie, bo stracili do niego zaufanie i takie tam
Please pomozcie
boje sie wrzucac na inne fora bo sie zaraz znajdzie jakas osoba co zweszy kase |
ile Helenka ma lat? Gdzie on ją ugryzł?
Może to wcale nie chodzi o dom bez dzieci / z czym chyba trudniej/ ale o dom z dziećmi starszymi????
Z tego co piszesz do Marcin jest zdecydowany.
postaram się dzisiaj złapać tą panią...
kurcze - taki ładny i świetny psiak. Pamiętam jak go Marcin przywiózł i jak się nim zachwycaliśmy... on jest w wieku mojego Vasco:(
Dawaj foty! Muszę coś pokazać ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Toller --------------------------
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 916 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 10:07, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A to nie ten Rolek co mieszka w Krakowie???
Ten co miał problemy stawikowe?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Vas --------------------------
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1736 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:12, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
to ten sam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bluemchen --------------------------
Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 8054 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 10:17, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kiedys grzebiac w bazie, natknelam sie na tego psa, przykul moja uwage swoim pochodzeniem ze tak powiem. kurcze, cięzka sprawa... mam nadzieję, że szybko uda mu się znaleźć nowy dom
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Toller --------------------------
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 916 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 10:24, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ola i Vas napisał: | to ten sam |
O jasny gwint!!!
Ja go dobrze pamietam, Foxik jeszcze żył, oba sie ładnie bawiły - ale Rolka pamietam jako super zajefajnego psa i do ludzi i do dzieciaków (pamietam nawet jak kiedyś przez Błonia przedzierali się jacyś ludziowie z wózkiem), FOx i Rolek polecieli (bałam sie że Fox na dzieciaka wskoczy - to był wózek spacerowy siedzący ale oni tylko małego wycałowali). Do samców bywał mniej całuśny, ale wszystko w normie - był strasznie podobny do Foxa z zachowania, stąd go tak dobrze zapamiętałam. Strasznie mi się podobał, był żywiołowy, ale bardzo fajny psychicznie - nawet wtedy dopiero widziałam czekoladkę po raz pierwszy. Chyba sprowadzany skądeś, potem chyba wyszło coś ze stawami, jakaś rehabilitacja - potem widziałam jego Pania w ciąży na krakowskiej wystawie (chyba nie wystawiali- spotkałam ich przy ringu oglądających), a potem miałam tylko wieści o nich, od ich znajomej z huskim - fajnej kobitki, z jeszcze fajniejszym huskim.
No jestem w szoku, psiak był cud miód i orzeszki!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Vas --------------------------
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1736 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:29, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Psiak śliczny i świetny w pochodzeniu.
O co chodziło z tymi stawami? To jakieś młodzieńcze, urazowe, długotrwałe????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zofija --------------------------
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 4241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:30, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Przydałoby się trochę więcej informacji na temat tego zajścia z dzieckiem... I trochę więcej zdjęć, żeby móc co pokazywać potencjalnym przyszłym właścicielom...
Ale kurczę, nie chce mi się wierzyć, że nagle, po tak długim czasie, pies się zrobił agresywny w stosunku do dzieci Coś się musiało wydarzyć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Toller --------------------------
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 916 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 10:40, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ola i Vas napisał: |
O co chodziło z tymi stawami? To jakieś młodzieńcze, urazowe, długotrwałe???? |
Pojęcia zielonego nie mam - niech Martyna dopyta właścicieli, bo ja wtedy jeszcze niedużo wiedziałam o różnych stawowych problemach poza dysplazją, i nie zapamiętałam co to było - czy dysplazja, czy jakiś uraz, wiem tylko że miał rehabilitację i że chodził na spacerki powolne, nie powinien był skakać - pamietam że mi sie smutno zrobiło, że ludzie sprowadzili z daleka psiaka, a tu problem. A patrząc na Foxa i jego brewerie w tym wieku, nie mogłam sobie wyobraziź, jak cieżko jest unikać większego ruchu z tak aktywnym psiakiem
Potem chyba sie wszystko naprostowało - ale mówię, najlepiej niech Martyna dopyta u źródła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|