|
FLAT COATED RETRIEVER
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anka Dziekanowska --------------------------
Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 5905 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:43, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
co on ma ze stawami? Goska napisz koniecznie.
Ile on ma teraz-4 lata? tez mi sie zdaje, ze cos sie musialo stac.. dziwne to jest. zadzwonie moze do Marcina? am
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Toller --------------------------
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 916 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 10:48, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Anka Dziekanowska napisał: | co on ma ze stawami? Goska napisz koniecznie.
Ile on ma teraz-4 lata? tez mi sie zdaje, ze cos sie musialo stac.. dziwne to jest. zadzwonie moze do Marcina? am |
Serio nie wiem - zadzwońcie i dopytajcie, ja pamiętam że to coś trwało trochę. Teraz ma chyba około 4 lat, Fox był od niego trochę starszy (kilka miesięcy chyba), a gdyby Fox żył to miałby teraz 4 lata właśnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka Dziekanowska --------------------------
Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 5905 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:49, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
oki
am
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Vas --------------------------
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1736 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:51, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
zofija napisał: | Przydałoby się trochę więcej informacji na temat tego zajścia z dzieckiem... I trochę więcej zdjęć, żeby móc co pokazywać potencjalnym przyszłym właścicielom...
Ale kurczę, nie chce mi się wierzyć, że nagle, po tak długim czasie, pies się zrobił agresywny w stosunku do dzieci Coś się musiało wydarzyć |
W 100% się zgadzam. Osoba, która go adoptuje musi wiedzieć i o zajściu i o stawach i o innych rzeczach - aby to zrobiła w sposób świadomy a nie oddała, bo nie wiedziała....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka Dziekanowska --------------------------
Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 5905 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:56, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
wyslalam sms do Marcina z prosba o opisanie sytuacji w mailu.. bez sensu, zeby trafil na kogos, kto go odda bo sie okaze, ze on nie lubi czegos tam
a,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Toller --------------------------
Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 916 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 11:03, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Anka Dziekanowska napisał: | wyslalam sms do Marcina z prosba o opisanie sytuacji w mailu.. bez sensu, zeby trafil na kogos, kto go odda bo sie okaze, ze on nie lubi czegos tam
a, |
Tak chyba jest najlepiej - tym bardziej że dobrze jest dokładnie znać całą sytuację, szczególnie jeśliby to miała być faktycznie jakaś agresja - aczkolwiek to zupełnie mi nie pasuje do Rolka jakiego widywałam
Ale może sie sporo zmieniło od tego czasu, w sumie to był wtedy młody szczyl jeszcze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Vas --------------------------
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1736 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:12, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Psy się zmieniają... Vasco ciapek przegryz z pół roku temu uchu psu na spacerze jak tamten zaatakował Kapoka - szczeniaka...
choć po Vasco bardziej bym się spodziewała, że zaśnie niż wykrzesa z siebie jakąkolwiek agresje:)
ale ... teraz wiem i widzę jak podchodzi do psów i już nie pozwalam aby sytuacja się potwórzyła....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewiq i frocia --------------------------
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 6445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Wto 11:23, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Widzisz, zgadza się ze zmianami u psów... ruda kiedyś była super, bawiła się, potem jej odcyndoliło i miała problemy - kwestia złego prowadzenia, a teraz zaczynam z nią działać, chodzić z psami, jej jest potrzebne dużo kontaktu z psami, najlepiej większymi niż jamnik, i widzę, że jest lepiej... o wiele lepiej... na pierwszym spacerku flatowym z mafią jak była, to była jeszcze dzikus totalny... potem na drugim po wystawie w katowicach już lepiej... teraz jest jeszcze lepiej...
a jeśli chodzi o Rolka to ile latek ma dzieciątko... wiesz, każdy pies ma swoją wytrzymałość... czasem to tylko przy zabawie może się zdarzyć ugryzienie... dajcie znać co ze stawami i jego zachowaniem... kurcze, korci mnie flaciorek
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tata Froterki --------------------------
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 606 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:24, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie chwilowy brak warunków, to chetnie byśmy wzieli ....
Jeżeli to była jedyna sytuacja - to po pierwsze nie jest jeszcze agresja, po drugie nie wierze, żeby pies sam z siebie po tylu latach nagle postanowił zostać agresorem.... warto może wiedzieć dokładnie przebieg całego zajścia. PON np. chyba w wiekszości przedstawicieli nie znosi wyciąganej ręki do niego .... Trochę mnie to dziwi, ale nie znam się na flatach (a na agresji już trochę chyba tak).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania D. --------------------------
Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 707 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:25, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
jakoś też mi się nie chce wierzyc, że ugryzł dziecko. A zadrapania mogą się zdarzyc, nawet podczas zabawy.
No, ale nieznam całej historii i wszystkich szczegółów, więc nie powinnam się wypowiadac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Berni Administrator
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 2501 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tammisaari, Finlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:06, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
u flata cos takiego to mi na mysl przywodzi jakąs chorobe albo wyjatkowe cierpienie, skoro ugryzl mocno. albo nieswiadomosc wlasnej siły a nie agresja.
moje psy gryza milene, ale wychowawczo tylko kłapia, jak im za bardzo dokuczy. nie wiem co magloby sie stac doroslemu flatowi zeby sie do tego posunął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia i Wojtek --------------------------
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2711 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Wto 12:39, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A może Rolek po prostu sobie mocno spał , a Heleka np nadepneła mu na ogon i on się tak po prostu odwrócił i capnął Taki zwykły odruch obronny .
Albo Helenka bawiła się z nim zabawką i pies nie wcelował pyskiem i zębami w zabawkę tylko w Helenkę ?? Przecież ona jest jeszcze malutka jakieś 3 , 4 latka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa Święcicka --------------------------
Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 11121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:43, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ojej, strasznie sie zmartwilam, porazka.
Pudlica moich tesciow tez dziabnela Marcina, jak mial ze 4 lata, to byla dla nas nauczka, zeby patrzec obojgu "na rece".
Przez nastepnych 12 lat to sie nie powtorzylo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ola i Vas --------------------------
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1736 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:18, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
zagdybiemy się...
Jak ktoś będzie miał więcej info to proszę wrzućcie!!!
a Rolek jest w wieku Vasco - czyli miotu V w Compendio...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa Święcicka --------------------------
Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 11121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:38, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja pamietam, ze w wieku okolo pol roku jakis wet w Krakowie chcial Rolka operowac, twierdzac, ze pies lada chwila bedzie kaleka. Namowilysmy ich wtedy do powtorzenia zdjec w W-wie, Agnieszka przyjechala, ja z nia bylam na Gagarina. Wtedy okazalo sie, ze zdjecia, ktore przywiozla sa od obcego psa a z Rolkiem nie jest zle. Zalecenie bylo, zeby go jakis czas oszczedzac i podawac preparaty na gnaty.
Mam nadzieje, ze z tyloma psami sie udalo, to i z pieknym flatem watrobianym tez sie uda i bedzie mial domek juz na dozywocie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|