Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia i Adaś --------------------------
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 6949 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 21:09, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
To się nazywa postęp
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Joasia --------------------------
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:29, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia --------------------------
Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 4670 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:02, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
bardzo sie cieszę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EwaR --------------------------
Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie 11:16, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No kurcze - rewelacja Gratuluje postepów.. a będzie jeszcze lepiej
No... my z Zielonej Góry - w zasadzie..
nawet szkoliłam Luke kiedyś u bardzo fajnego gościa. Policjant. Ale z miłoscia do psów naprawdę. Tyle, że to było daaaawno temu i kontakt mi zginał.
A ty Jamor - w naszych okolicach działasz?? Zielona, Nowogród.. czy to dla znajomego ON-ka z naszych okolic?
Pozdrawiam .. i podziwiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zofija --------------------------
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 4241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 7:20, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
EwaR, Jamor grasuje koło Warki, kilkadziesiąt km od Wawy
A tutaj dla zainteresowanych aktualny opis stanu Tytusa skopiowany z dogo, odpowiedź Jamora na pytanie "co słychać"
"Lepiej, lepiej. miche zjada w nocy, pewnie czeka az mu zamarznie. Rano trafia sie kupa w kojcu, niby takie gówno a cieszy. Spacery ( ech moj kregosłup) wygladają tak : owteram dach budy, tytus w gniazdku, no kaletka przeciez jest bo chodzic sam nie potrafi, w boskie oczywiscie. Wiec wyciagam go gorą z budy, a lekki nie jest. dopinam linke i idziemy . stajemy tuz za kojcami a on zaczyna robic siku. jakbym palił to pewnie szluga bym w tym czasie wciagnał. Potem jak sobie przypomni po co ma dupe to wali kupe. Idziemy. od z boku lekko z tyłu , obserwuje gdzie sa jakies fajne miejsca. dla tytusa fajne miejsce to ciemne schowki, zakamarki.jak widze ze sie zapomina to daje mu duzy luz na lince. on lezie dalej, bo szybkosc w mysleniu nie jest jego mocna stroną. czasami 30 m tak lezie bo mysli ze jest na sztywno. kapnie sie , że luz to zaczyna skrecac do swoich ulubionych miejsc.napinam linke, zwalniam prawie do zera. On " uuuuuuu, eee nie da sie , to leze dalej". Jest to jedyny egz. u mnie z psów dla ktorego nagrodą jest powrót do swojego boksu, do swojej budy. tam sie czuje bezpiecznie.nagroda jak nagroda , wiec bede to wykorzystywał. dzis pierwszy raz pusciłem do luzem na wybieg. "Pusciłem " czytaj - wyniosłem do. troche zaskoczony ze moze sam sie dalej oddalic, poleciał z 50 m wzdłuz ogrodzenia skontrolowac czy gdzies płot nie ma uszkodzen. nie czuł sie chyba za pewnie i na moje wołanie zaczłą biec w moim kierunku. moze nie koniecznie do mnie, bo moze akurat stałem na jego linni strzału, ale jak sie zblizył skierowałem sie w strone jego kojca a on poszedł za mna i zakonczylismy na jego budzie. motywowanie budą- człowiek całe zycie sie uczy i głupi umrze."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa Święcicka --------------------------
Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 11121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:36, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dasz linka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Joasia --------------------------
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:09, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
HI HI ...
Jakbym czytała o moim czarnuchu dwa lata temu..
Jamor
trzymam kciuki a Scoobek łapki
Wymiziaj ode mnie strachopsa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Joasia --------------------------
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:19, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
link do galerii Tytusa
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu o Tytusie
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa Święcicka --------------------------
Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 11121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:35, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Joasia napisał: | HI HI ...
Jakbym czytała o moim czarnuchu dwa lata temu..
|
Joasiu - ale Ty miałaś Scoobiego cały czas w domu, prawda?
On się w kojcu cofa przez 23 godziny a tą godzię spaceru myśli, jak wrócić do kojca ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Joasia --------------------------
Dołączył: 14 Lis 2007 Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakopane Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:23, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tak był przez cały czas w domu ale nie chciał się ruszyć ze swego posłania
Na spacer musiałam go wynosić na rękach po schodach z wysokiego parteru
Kręgosłup chciał mi szlag trafić Do drzwi też trzeba było go wytargać
Z powrotem czołgał się do domu pod ścianą i na posłanie i tam zastygał jak posag ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zofija --------------------------
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 4241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:03, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tytus już podobno nawet w obecności Jamora je, ale tylko wtedy, kiedy jedzenie ma wstawione do budy. W każdym razie dobrze, że na tyle się oswoił z obecnością człowieka, że nie boi się przy nim jeść. Na spacer jest wynoszony z budy na rękach, ale potem sobie łazi. No jakiś tam kolejny mały kroczek jest
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jamor --------------------------
Dołączył: 30 Gru 2009 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
zofija --------------------------
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 4241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:12, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
dziękujemy, Jamor! Albo mi się wydaje, albo widzę to co chcę widzieć, ale mam wrażenie, że Tytus już ma mniej nieobecne i przerażone spojrzenie...? Chociaż chód jeszcze niepewny... Ale idzie za człowiekiem!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia --------------------------
Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 4670 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:16, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jamor Tytus wpatrzony w sliczną dziewczynkę
Dzieki ogromne za miłość i poswiecenia dla tego ślicznego Tytusa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EwaR --------------------------
Dołączył: 14 Kwi 2008 Posty: 922 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 0:38, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cuda... naprawdę ..
Strasznie się cieszę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|