Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiq --------------------------
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 1745 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:01, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
szkoda, ale może to okazja, żeby pomóc innemu - np. temu z sosnowca...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewiq i frocia --------------------------
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 6445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Nie 15:39, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
powoli... czy Małgosia na 100% się rozmyśliła Czy to tylko kryzys Ja pewnie bym też się zastanawiała i przekładała termin... a nawet jak się rozmyśliła... to może faktycznie weźmiecie jakiegoś innego - wszystko pewnie gotowe... co?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa Święcicka --------------------------
Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 11121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:00, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, to ciężko Wam, współczuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Andziulka --------------------------
Dołączył: 17 Maj 2007 Posty: 1649 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin/Gniezno/ Swarzędz/ Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:26, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciliśmy do domu. Byliśmy u Magdy choć to nie była przyjemna wizyta... Nie tak miało być. Tym bardziej, że naprawdę było wszystko gotowe i dopięte na ostatni guzik.
Najbardziej to mi żal dziewczynek, które już się z Dakotą związały. Ciężko im było wytłumaczyć dlaczego... W końcu mają tylko po kilka lat...
Cóż od początku było wiadomo, ze jedna strona będzie cierpieć Mam tylko nadzieję, że Małgosia znalazła najlepsze rozwiązanie dla Dakoty- to ona ją w końcu najlepiej zna i rozumie.
Próbuję to sobie wszystko poukładać i z jednej strony cieszę się, że sunia zostaje ze swoim państwem- bo to jej dobro było tu najważniejsze, ale z drugiej widzę Magdę i jej rodzinę, smutek i zawiedzione nadzieje...
I przypomina mi się co ja czułam kiedy chodziło o Toffa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewiq i frocia --------------------------
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 6445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Nie 19:57, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie sama Małgosia się powinna wypowiedzieć, jeśli chodzi o rozwiązanie dla Dakoty... a co do dziewczynek - oj wierze jak trudno... z resztą dla całej rodziny, która w sumie już całym sercem żyła tą chwilą...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magdalenka78 --------------------------
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 721 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swarzędz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:26, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Generalnie... powiem Wam że nawet nie potrafię opisać jak nam bardzo smutno...... :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia --------------------------
Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 4670 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:09, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy z Wami i tez nam smutno
z drugiej strony cieszymy sie że mała bedzie ze swoimi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zofija --------------------------
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 4241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:10, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ze swoimi... to chyba że Małgosia pracę zmieni...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewiq i frocia --------------------------
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 6445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Nie 21:13, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
no właśnie mnie to zastanawia... ale nie chce nic pisać, zanim się Małgosia nie wypowie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
truskawa --------------------------
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Kobylka
|
Wysłany: Pon 8:44, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mysle, ze to sprawa miedzy mna a Magdalenka78. Moge tylko powiedziec, ze uswiadomilam sobie, ze nie zrobilam absolutnie wszystkiego, zeby zapobiec tej decyzji, zeby zorganizowac zycie tak, by tego uniknac. I prosze sprobujcie to uszanowac.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ewiq i frocia --------------------------
Dołączył: 28 Sty 2008 Posty: 6445 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KATOWICE
|
Wysłany: Pon 9:30, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ależ oczywiście, że tak. To Twoja decyzja i myślę, że tutaj nie ma co debatować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania D. --------------------------
Dołączył: 11 Wrz 2007 Posty: 707 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:32, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
oczywiście, że rozumiemy.
Was wszystkie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania D. dnia Pon 9:33, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zofija --------------------------
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 4241 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:41, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Rozumiemy. Tylko nam szkoda Magdalenki i jej dziewczynek. Bardzo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
halina --------------------------
Dołączył: 24 Gru 2006 Posty: 1295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pon 10:09, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie tak ma być i tyle.
Może faktycznie Magada pomyślałaby o tej biedzie z Sosnowca- czy rodowód jest konieczny....?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Magdalenka78 --------------------------
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 721 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Swarzędz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:35, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Papier jest dla mnie najmniej ważny,bo ten nasz piesek to ma być nasz piesek rodzinny i nie zamierzamy go wystawiać czy rozmnażać..Więc tu nie chodzi o papier.. Tyle tylko że muszę mieć pewność ze ten piesek ma spokojny charakter i jest przyjazny-a tego w żadnym schronisku mi nikt nie zagwarantuję... Jest mi tych piesków bardzo żal i ubolewam nad ich losem ale piesek ze schroniska zupełnie odpada bo boje sie po prostu o dzieciaki..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|